Śląsk przez lata rozwijał się dzięki przemysłowi wydobywczemu i ciężkiemu. Huty i kopalnie nadawały charakter całemu regionowi, dając zatrudnienie tysiącom ludzi. Wiele z tych obiektów zostało zamkniętych i opuszczonych w wyniku przemian ekonomicznych, strasząc w przestrzeni miejskiej zniszczonymi fasadami i powybijanymi oknami.
Rewitalizacja to przywracanie takim zdegradowanym obiektom ich dawnego blasku poprzez znalezienie dla nich nowego zastosowania. W ten sposób nieczynne fabryki i podziemia kopalń ponownie zyskują na wartości, stając się cenną atrakcją turystyczną. To, co do tej pory było zupełnie bezużyteczne, staje się centrum rozrywki i kultury. Industrialne przestrzenie łączą swój niepowtarzalny klimat z nowoczesnością – można tylko przypuszczać, że górnikom fedrującym kilkaset metrów pod ziemią pewnie nigdy nie przyszło do głowy, że miejsce, w którym pracowali, może stać się salą kinową.
Gmina Zabrze posiada na swoim terenie wiele obiektów poprzemysłowych, które dzięki środkom z Europejskiego Funduszu Rozwoju, przewidzianym na lata 2007-2013, znowu zaczynają tętnić życiem. Całkowita wartość projektu "Rewitalizacji obiektów poprzemysłowych Gminy Zabrze wraz z adaptacją na cele kulturalne, turystyczne i oświatowe" to ponad 24 mln zł, z czego ponad 12 mln stanowi dofinansowanie ze środków Unii Europejskiej.
Pod koniec XVIII wieku na terenie dzisiejszego Zabrza odkryto pierwsze pokłady węgla. W 1855 roku hrabia Guido von Donnersmarck założył kopalnię „Guido", której lata funkcjonowała przez następne siedem dekad. Teraz podziemne wyrobiska kopalni i okoliczne budynki ponownie zyskują na atrakcyjności – w ramach projektu zostanie przeprowadzona rewitalizacja poziomów 170 i 320 kopalni oraz modernizacja budynków poprzemysłowych, znajdujących się w jej sąsiedztwie.
W ramach projektu trwają prace rewitalizacyjne następujących miejsc i obiektów: Hali Pomp, Komory Kompresorów i Warsztatu Mechanicznego. W obrębie tych działań planuje jest także powiększenie trasy turystycznej na poziomie 320 dzięki udostępnieniu zabytkowej Tamy Wodnej, która pierwotnie zabezpieczała kopalnię przed zalaniem. Już teraz turyści mogą przejechać część trasy górniczą podwieszaną kolejką, również wykonaną w ramach projektu.
W poprzemysłowych budynkach, stojących w pobliżu Kopalni Guido, mieścił się dawny internat Centrum Mechanizacji Górnictwa KOMAG. Jeden z budynków został już w 2009 roku zaadaptowany na potrzeby Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej, a dwa pozostałe obiekty wkrótce posłużą turystom jako hotel i restauracja.
Wszystkie rewitalizowane miejsca zostaną oddane do użytku do 30 kwietnia 2014 roku.
Warsztat Mechaniczny to podziemna komora, wydrążona w litej skale piaskowej na poziomie 320 metrów. Kiedyś dokonywano w nim bieżących napraw i remontów sprzętu górniczego, a tory znajdujące się w spągu warsztatu sugerują, że mógł służyć jako zajezdnia dla kopalnianego taboru. A teraz?
Obecnie Warsztat Mechaniczny zamienia się w multimedialne serce kopalni. Seans kinowy trzysta metrów pod ziemią? Proszę bardzo! Miejsc siedzących w Warsztacie jest prawie setka. Każdy z widzów będzie mógł w wygodny sposób wziąć udział w projekcji interesującego filmu, którego nie znajdzie w repertuarze sieciowych multipleksów, bądź wysłuchać konferencji naukowej, transmitowanej na cały świat za pomocą łącza światłowodowego. Wystarczy tylko pomyśleć o imprezach kulturalnych, które zaistnieją dzięki nowemu obliczu Warsztatu. Na dobry początek Kopalnia Guido planuje inaugurację filmowego cyklu pt. Kino na Poziomie, a w jego repertuarze znajdą się filmowe rarytasy.
Warsztat zostanie wyposażony w tak bogate zaplecze multimedialne, że możliwości jego wykorzystania będą zależeć wyłącznie od wyobraźni organizatorów. Trafią do niego projektory obrazu w jakości Full HD, system przestrzennego nagłośnienia i wszystko, co jest potrzebne do prowadzenia multimedialnej konferencji – zestaw mikrofonów, system tłumaczeń symultanicznych, wizualizer czy komplet urządzeń do rejestrowania i odtwarzania multimediów.
Nie zapominajmy także o lokalizacji tego miejsca! Wygłaszany wykład nie zostanie przerwany przez dźwięk telefonu komórkowego, bo tak głęboko pod ziemią nie ma mowy ani o zasięgu, ani o innych kłopotliwych hałasach. Miliony ton górotworu skalnego zapewniają idealne wygłuszenie.
Komora Kompresorów została wydrążona w II połowie XIX wieku. Jej pierwotnym przeznaczeniem było odwadnianie kopalni. Znajdowały się tam także maszyny sprężające powietrze. Taka industrialna sceneria to znakomite miejsce do zorganizowania wystawy fotografii, targów sztuki, wernisażu czy też spotkania biznesowego. Na organizatorów czeka nowoczesne zaplecze multimedialne (system nagłośnienia, mikrofony bezprzewodowe i projektory obrazu) i oddzielne zaplecze gastronomiczne.
Po wejściu do Komory Kompresorów uwagę przykuwa kilka potężnych maszyn. Jedną z nich jest 100-letni kompresor wielkości samochodu ciężarowego, a drugą stalowa suwnica, którą przy użyciu siły ludzkich ramion można było transportować przedmioty ważące nawet pół tony.
O poprzemysłowych przestrzeniach można powiedzieć wiele, ale na pewno nie to, że są nudne. Miejsca siedzące w Komorze Kompresorów nie będą składały się z rzędów typowych biurowych krzeseł. W ociosie zostały wykute dziesiątki ton piaskowca i cegły, by można było zamontować w nich długie ławy, które w razie potrzeby będą wysuwane prosto ze ściany.
Podobnie jak Komora Kompresorów, Hala Pomp pochodzi z II połowy XIX wieku. W miejscu, gdzie jeszcze kilkadziesiąt lat temu potężne pompy tłoczyły na powierzchnię hektolitry wody, zabezpieczając najniższe pokłady kopalni przed zalaniem, powstanie towarzyskie centrum Kopalni Guido. To na pewno jedyna taka klubokawiarnia w dawnej kopalni węgla kamiennego w Europie! Hala Pomp będzie tym miejscem, do którego będzie się chciało zabrać znajomych na filiżankę dobrej kawy po zwiedzeniu atrakcji kopalni.
Rewitalizacja Hali Pomp nie odbierze temu miejscu jego górniczego klimatu. Wręcz przeciwnie - ze ścian będzie wyzierał surowy, ceglany ocios, odkryty w trakcie prac remontowych. Pnie się on w górę aż do łukowego stropu, równomiernie rozkładającego nacisk górotworu skalnego. W karcie menu Hali Pomp odwiedzający znajdą nie tylko kawę – do wyboru będzie bogata oferta napojów i ciepłe przekąski. Nic nie stoi na przeszkodzie, by w międzyczasie sprawdzić pocztę elektroniczną i posurfować po Internecie dzięki bezprzewodowej sieci Wi-Fi dostępnej dla naszych gości.
Obejrzenie ciekawego meczu piłkarskiego na dużym ekranie wspólnie z grupą przyjaciół zawsze jest frajdą. A co dopiero, gdy można zrobić to 320 metrów pod ziemią? Hala Pomp będzie wyposażona w zestaw projektorów i wysokiej klasy nagłośnienie, zapewniające atmosferę jak ze stadionu piłkarskiego. To znakomite miejsce, by w większym gronie obejrzeć transmisję na żywo meczu, skoku ze stratosfery czy lądowania człowieka na Marsie, jeżeli kiedyś ono nastąpi.
Emocje dużego formatu to nie wszystko! W Hali będzie można z powodzeniem zorganizować szkolenie, zaprezentować multimedialną prezentację czy wygłosić konferencję. Do tych celów można również wykorzystać całe zaplecze gastronomiczne Dzięki przejściu łączącemu Halę Pomp z Komorą Kompresorów do dyspozycji organizatorów jest łącznie ponad 400 m2 górniczej przestrzeni.
Górnicy przemierzający kilometrowe chodniki w kopalni od zawsze korzystali z tego, co nowe i praktyczne, by usprawnić transport ludzi i węgla. Najpierw najcięższą robotę związaną z transportem urobku wykonywały konie, a potem wózki i wagoniki zostały zaprzęgnięte do elektrycznych i spalinowych lokomotyw.
O górnictwie można słuchać, można je także oglądać przez szybę w muzeum, ale nic nie sprawia takiej radości jak posmakowanie go w rzeczywistości. Dlatego wycieczka po poziomie 320 w Kopalni Guido kończy się przejazdem Kolejką Podwieszaną, dzięki której zwiedzający mogą poczuć się jak prawdziwi hajerzy jadący na szychtę. Kolejka w całości została wybudowana ze środków unijnych, a jej koszt to ponad 2 mln zł.
Co to znaczy, że kolejka jest podwieszana? Jej lokomotywy i wagony nie suną po spągu, ale płyną przez kilkaset metrów w powietrzu, zawieszone na stalowej szynie tuż pod stropem. Inżynierowie w ciekawy sposób rozwiązali problem zasilania kolejki bezpieczną instalacją elektryczną – podczas jazdy za kolejką rozwija się gruby przewód, podwieszony na specjalnych rolkach.
Jednym z największych zagrożeń w kopalni jest woda. To ona może w jednej chwili wedrzeć się do wyrobiska i pozbawić życia pracujących w nim górników. Wodny kataklizm mógł nadejść także od strony kopalni połączonej z Kopalnią Guido. Dlatego istniejące połączenie wentylacyjne podziemnym chodnikiem z Kopalnią Węgla Kamiennego Sośnica-Makoszowy zostało przegrodzone Tamą Wodną.
Potężna stalowa konstrukcja o charakerze zabytku techniki zachowała się do dziś i już wkrótce zobaczą ją turyści zwiedzający poziom 320 Kopalni Guido. Prowadzi do niej surowy chodnik górniczy, częściowo obudowany.
Tamę Wodną po prostu trzeba będzie zobaczyć ze względu na wrażenia, które będą tam czekały na turystów. Nie trzeba będzie wysilać wyobraźni, by zobaczyć śmiercionośną powódź. Obiekt zostanie wyposażony w specjalny ekran wodny i system głośników, który zaprezentuje symulację przerwania tamy i zalania ich przez hektolitry wody!
Warto pamiętać o tym, ile multimedialnych atrakcji pojawi się dzięki funduszom z rewitalizacji na samych trasach turystycznych w podziemiach Kopalni Guido. Zwiedzający natrafią na kilkanaście wyświetlanych przez projektory animacji, doświadczą zjawiska tąpnięcia dzięki głośnikom zakopanym w spągu pod ich stopami i niejeden raz zostaną zaskoczeni przez odgłosy pracy górników, skrzypiącą obudowę chodnika czy kontrolowane wybuchy trotylu.
W otoczeniu Kopalni Guido znajduje się kilka poprzemysłowych budynków, które przez lata były opuszczone i nieremontowane. Dzięki funduszom z projektu rewitalizacji stopniowo będzie się przywracać ich dawną użyteczność – już teraz tam, gdzie kiedyś mieścił się internat Centrum Mechanizacji Górnictwa KOMAG, znajduje się obiekt Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Zabrzu. Budynek po gruntownym remoncie i ociepleniu znów tętni życiem.
Przy takiej ilości postindustrialnych atrakcji w okolicy konieczne było przewidzenie odpowiedniego ugoszczenia turystów. W dwóch pozostałych budynkach internatu powstanie baza noclegowa i gastronomiczna. Restauracja i hotelowe pokoje będą mogły przyjąć po 85 gości, a w pomieszczeniach dydaktycznych znajdzie się miejsce dla 120 słuchaczy. Dodatkowo w budynkach odbywać się będą zajęcia dla uczniów Centrum Kształcenia Praktycznego i Ustawicznego w Zabrzu.
Zmieni się dosłownie cała okolica – wraz z rewitalizacją budynków pojawi się parking, teren zostanie odpowiednio oświetlony, przybędzie zieleni, wymienione zostaną wszystkie instalacje (elektryczna, wodna, wentylacyjna, klimatyzacyjna i centralnego ogrzewania), a w obiekcie pojawi się winda osobowa.
Rewitalizacja ma za zadanie uczynić ze zdegradowanych i opuszczonych obiektów poprzemysłowych miejsca ciekawe i tętniące życiem, które będzie można wykorzystać na wiele różnych sposobów. Ich nowy wygląd stanie się wielkim atutem, wyróżniając je spośród innych centrów kultury, rozrywki i turystyki.